Nowe przepisy o płacy minimalnej wymagają przypomnienia absurdu i szkodliwości tego rozwiązania. Szczególnie teraz, gdy obecny rząd podnosi sztandar państwowej interwencji w gospodarkę zupełnie już otwarcie.
Płaca minimalna uderza w osoby o najniższych kwalifikacjach
Płaca minimalna jest barierą dla osób pozbawionych kwalifikacji, które chciałyby te kwalifikacje nabyć w zamian za płacę niewysoką lub żadną.
Płaca minimalna powoduje bezrobocie u osób najmniej zarabiających
Jest oczywiste, że jeśli koszty zatrudnienia przekroczą wartość świadczonej pracy – pracodawca poszuka innego rozwiązania, którym będzie np. automatyzacja określonych prac. Automatyzacja i robotyzacja to procesy, które i tak się toczą; podnoszenie płacy minimalnej znacznie je przyspiesza.
Płaca minimalna uderza w osoby młode
Osoby, które są na starcie kariery zawodowej nie mają najczęściej praktycznych kwalifikacji. Wartość ich pracy często jest niewysoka. Płaca minimalna łatwo może przekroczyć tę wartość, więc ich zatrudnienie będzie dla pracodawcy nieopłacalne. Państwo, które spowodowało problem próbuje ten problem rozwiązać poprzez przepisy o stażach itp. Tymczasem zamiast przyklejać plaster na ranę można po prostu tej rany nie zadawać.
Płaca minimalna uderza w osoby w podeszłym wieku
Osoby, które są u schyłku kariery zawodowej lub na emeryturze często nie mają już odpowiednich kwalifikacji wymaganych przez rynek współczesny. Często ze względów zdrowotnych nie mogą już wykonywać pracy, którą wykonywali kiedyś. Prace niskopłatne, lekkie, proste pozwalają im podreperować swoje finanse lub dorobić do emerytury. Utrata możliwości wykonywania prac niskopłatnych łatwo wyklucza takie osoby z rynku.
Wielu pracowników zarabia więcej niż płacę minimalną
Oznacza to, że pracodawcy nie mają możliwości „blokowania” wyższych płac i sami z siebie płacą więcej. Po prostu płacą tyle, ile wynosi wartość świadczonej pracy. Płaca poniżej płacy minimalnej nie jest zatem „wyzyskiem” a jedynie ekwiwalentem za rzeczywistą wartość danej pracy. Przyczyną niskiej płacy jest niska wartość świadczonej pracy.
Płaca minimalna przyspiesza zanikanie niektórych zawodów
Część niskopłatnych zawodów, które umożliwiają najłatwiejsze „zahaczenie się” na rynku pracy znika bezpowrotnie gdy pojawia się płaca minimalna. Pracodawcy nie są skłonni do ich utrzymywania powyżej określonych kosztów. W taki sposób, zaraz po administracyjnym podniesieniu płacy minimalnej zanikł w USA zawód windziarza. Rynek wycenił go poniżej płacy minimalnej.
Płaca minimalna uderza w najsłabszych. Tych, którzy toną za burtą rynku pracy i których dostęp do pracy zostaje ograniczony.
Zadziwia, że jedna z najbardziej antysocjalnych instytucji uznawana jest za socjalne dobrodziejstwo.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości rozszerzył patologię płacy minimalnej z rynku pracy na umowy cywilne – naruszając zasadę swobody umów, a nawet na obrót gospodarczy – depcząc konstytucyjną zasadę wolności gospodarczej.
To jedna z wielu bomb z opóźnionym zapłonem, które w przyszłości siać będą w naszym kraju spustoszenie. Im szybciej rozpoczniemy oczyszczanie tego pola minowego, tym lepiej.